Flor jest pierwiastkiem, który naturalnie występuje w wodzie i w glebie. Na początku XX wieku odkryto, że fluor pobudza wzrastanie tkanki kostnej i chroni zęby przed próchnicą wzmacniając szkliwo. Wówczas rozpoczęła się praktyka dodawania fluoru do wody pitnej, a także do past do zębów oraz innych środków pielęgnujących uzębienie.
W późniejszych czasach badacze tego tematu wysnuli wniosek, iż fluor prawdopodobnie nie blokuje postępu próchnicy. Poza tym stosowany w większej ilości może mieć działanie negatywne na zęby.
Zatem pasta z fluorem czy bez? U młodych osób, które nie ukończyły dwudziestego roku życia, nadmiar fluoru może spowodować powstawanie nieładnie wyglądających plam i smug, które osłabiają ząb w miejscu, w którym występują. Ponadto wskazano na związek nadmiernego używania pasty z fluorem z niszczeniem się szczoteczek do zębów, a co gorsza – z wypadaniem plomb.
Należy podkreślić, że tylko dostarczanie organizmowi nadwyżki fluoru (z wodą, pastą do zębów, pokarmami, czy powszechną niegdyś fluoryzacją) odbijało się negatywnie na stanie uzębienia oraz na stanie zdrowia. Z drugiej strony fluor stosowany zgodnie w normami działa antybakteryjnie i uzupełnia braki tego pierwiastka w organizmie.
Sprawdź: Jak prawidłowo myć zęby?
Pasta bez fluoru
Czy fluor jest szkodliwy dla zdrowia? Dostępnych jest coraz więcej informacji potwierdzających szkodliwość zbyt dużej ilości fluoru dla zdrowia. Normy unijne dotyczące zawartości fluoru w paście do zębów wskazują na przedział między 1000 a 1500 part per miliona, przy czym przeciętnie ogólnodostępne pasty do zębów zawierają między 500 a 1500 ppm fluoru.
„Nadprogramowe” zażywanie fluoru jest kojarzone z niższą inteligencją, większą spolegliwością, obojętnością ale też z drugiej strony – z kłótliwością. Poza tym fluor aplikowany organizmowi z nadmierną intensywnością może wpłynąć na osłabienie kości i dysfunkcyjność tarczycy.
U dzieci natomiast przedawkowanie fluoru może objawiać się ospałością, problemami ze skupieniem się, a nawet depresją. Jednak wielu stomatologów nie zgadza się z tym i na pytanie: „Czy pasta bez fluoru jest dobra?” odpowiada, że racjonalne stosowanie past z fluorem nie stanowi zagrożenia ani dla zębów, ani dla zdrowia.
Zobacz też: Pasta wybielająca - najlepsza pasta wybielająca zęby
Pasta do zębów bez fluoru – jaka najlepsza?
Z powodu kontrowersyjnego podejścia do tematu fluoru, pasta bez fluoru cieszy się obecnie coraz większym powodzeniem, głównie ze względu na bezpieczeństwo dla zdrowia osób ją stosujących.
Jaka pasta do zębów bez fluoru jest najlepsza? Naturalna, bez sztucznych barwników, słodzików, parabenów, itp. Dobrze jeśli w składzie pasty bez fluoru znajdzie się np. wyciąg z:
- goździków,
- mięty,
- granatu,
- olej kokosowy (wykazuje właściwości przeciwpróchnicze),
- zioła i przyprawy.
Można też pokusić się o poszukanie takiej pasty bez fluoru, która będzie zawierała węgiel aktywny – usuwający bakterie z jamy ustnej oraz wybielający zęby.
Pasta dla dzieci bez fluoru
Taka pasta będzie łatwiejsza do zaakceptowania przez dziecko jeśli w jej składzie znajdzie się np. ksylitol jako naturalny słodzik. Pasta do zębów bez fluoru – jak stosować? Bardzo ważna jest nauka prawidłowego mycia i dokładnego płukania zębów po umyciu. Zanim dziecko opanuję tę niełatwą sztukę, rodzić powinien dopilnowywać pociechę.
Pasta bez fluoru dla dzieci powinna być przyjemna w smaku żeby dziecko nie miało odruchu wymiotnego po włożeniu szczoteczki do ust. Może to tylko zniechęcić je do regularnego szczotkowania uzębienia. Poza tym należy nakładać niewielką ilość pasty do zębów na szczoteczkę malca (wielkości mniej więcej ziarnka grochu). Tyle w zupełności starczy do porządnego umycia zębów, a z drugiej strony łatwiej jest wypłukać mniejszą ilość pasty.
Systematyczność i konsekwencja są tu bardzo istotne – mycie zębów co najmniej dwa razy dziennie przez około 3 minuty to podstawa zdrowych zębów. Ta zasada dotyczy także dorosłych osób.
Czytaj też: Nadwrażliwość zębów - jak walczyć́ z tą dolegliwością̨?
Naturalna pasta do zębów bez fluoru
Pastę do zębów bez fluoru można przygotować w domu. Taka naturalna pasta do zębów bez fluoru może być okazją do wspólnej zabawy z dzieckiem w laboratorium kosmetyczne.
Jeden z najprostszych przepisów na pastę bez fluoru wymaga 3 składników: oleju kokosowego, sody oczyszczonej i jakiegoś olejku zapachowego (np. miętowego). Można je ze sobą połączyć w proporcji: ¼ szklanki oleju z kokosa, ½ szklanki sodki i kilka kropli ulubionego olejku lub np. ksylitolu (wówczas pasta bez fluoru będzie „smaczniejsza”). Taką mieszankę należy stosować na zęby jak zwykłą pastę – szorować nią powierzchnię zębów oraz dziąsła i język.
Autor: Olga Tomaszewska
Sprawdź: Domowe sposoby na afty (pleśniawki) - jak się pozbyć u dzieci?